Często, już podczas rozmowy telefonicznej mającej na celu ustalenie terminu wizyty, pytany jestem przez pacjentów o skuteczne metody terapeutyczne na ich dolegliwości.
Praktyka nauczyła mnie, że to co pomaga jednemu pacjentowi, niekoniecznie pomoże drugiemu. Czasem będzie potrzebować zupełnie innego rodzaju terapii, w bardzo podobnych dolegliwościach. Aby leczenie było skuteczne, najważniejszy jest (zaraz po prawidłowo postawionej diagnozie) dobór odpowiedniej terapii dla danego pacjenta, a nie tylko dla danego schorzenia!
Ważna więc jest wiedza lekarza / fizjoterapeuty, ważne jest doświadczenie oraz nieoceniona według mnie jest wartość ,,intuicji terapeutycznej''. Podatność konkretnego pacjenta na dany rodzaj fizjoterapii, to coś czego nie dowiemy się z literatury. Tego poniekąd możemy dowiedzieć się z wywiadu z pacjentem poprzedzającego terapię, z rozmowy przed każdą kolejną wizytą oraz po jej zakończeniu. Kluczem zdaje się być czas poświęcony pacjentowi przez lekarza / fizjoterapeutę.
Oczywiście istnieją w fizjoterapii procedury trwające krócej np. fala uderzeniowa, oraz wymagające więcej czasu jak np. terapia tkanek miękkich. Natomiast nadal uważam, że można zaryzykować stwierdzeniem iż miarą chęci pomocy jest czas poświęcony pacjentowi. Bo nawet jeżeli dysponujemy szybkim środkiem terapeutycznym, to wywiad umożliwiający zastosowanie go w optymalny sposób zajmie nam trochę czasu. No chyba że znaleźliśmy przysłowiowy "Złoty dzban na końcu tęczy" i jesteśmy w posiadaniu umiejętności terapii uniwersalnej, pomagającej wszystkim i na wszystko... Takowa istnieje tylko według instruktorów nauczających danej metody. Taka terapia oczywiście nie istnieje, to tylko marketing..